niedziela, 27 lipca 2014

Prawda czy fałsz? Czyli fakty i mity na temat kotów

Zarówno w internecie, jak i w codziennych rozmowach młodych kociarzy, krąży mnóstwo stwierdzeń, które nijak się mają do rzeczywistości. Nie mówię tu oczywiście o żadnych przesądach czy zabobonach, nie. Mam na myśli informacje, które niejako pocztą pantoflową zakradają się do naszych domów i w które przy dłuższym powtarzaniu zaczynamy wierzyć.

Domyślam się, że "starzy" kociarze nie dają im wiary. Ale spora grupa młodych hodowców może nie mieć pewności co do niektórych opinii. Dlatego też omówię te najbardziej popularne. Mam nadzieję, że to sporo rozjaśni :)

Fakty i Mity:

poniedziałek, 21 lipca 2014

Dlaczego kot miauczy przy głaskaniu?

Czytelnicy mojego bloga zadają mi niekiedy dość trudne pytania. Ostatnie brzmiało: Dlaczego mój mały kotek miauczy, kiedy go głaszczę?
Cóż mogłam odpisać?
Mogłam albo szukać usprawiedliwienia zaistniałej sytuacji, albo powołać się na najnowsze teorie naukowe, które głoszą; "Jeśli kochasz kota, to go nie głaszcz!".
Dlaczego kot miauczy podczas głaskania? Moim zdaniem być może dlatego, że:

wtorek, 15 lipca 2014

Na kocią łapę. Czyli gusła i przesądy.


Za gorąco by opisywać codzienne kocie wybryki i moje zmagania z zawziętą naturą mruczków.

Dziś kilka słów o tym co wymyślił człowiek.
Będzie o przesądach, które stworzył i którym hołduje. O powiedzeniach, które powstały dawno temu i po dziś dzień są powtarzane i uznawane w wielu zakątkach świata. Kilka myśli, nad którymi warto się zatrzymać.

Jakie przesądy powstały w kwestii kota i jakich rejonów globu dotyczą (bo kwestia państwowości, ze względu na wiele zmian w granicach poszczególnych krajów na przełomie wieków jest umowna)?
Otóż tak:

wtorek, 8 lipca 2014

Kot, czyli jak się zmienić, żeby przeżyć ;)

Kot jest jaki jest. Nie pozostaje nam więc nic innego jak się do tego przyzwyczaić. Powiem więcej: przystosować. A nawet...podporządkować ;)
Znacie zasady współżycia z kotem? Pewnie znacie, albo wypracowaliście szereg własnych, bez których ani rusz.
Pozwólcie jednak, że przypomnę:

Zasady dla opiekuna kota:

czwartek, 3 lipca 2014

Japonia - koci raj!

Japonia. To kraj kojarzący się z kwitnącą wiśnią, ikebaną, origami i mangą. Czasem też z gejszami, sake lub haiku ;)
Ale nie każdy chyba wie, że Japonia to także prawdziwe królestwo kotów.

W kulturze i świadomości Japończyków bardzo ważną rolę odgrywają koty. Spotkamy je w wielu publicznych miejscach.

Przykład: Kocia kawiarnia - Calico Cat Cafe
Znajduje się w dzielnicy Shinjuku i jest to wyjątkowe miejsce. Oprócz świetnej kawy i smacznych europejskich przekąsek, kawiarnia oferuje... towarzystwo dziesiątek kotów. Tutaj Japończycy mogą głaskać do woli swoich ulubieńców i cieszyć się ich towarzystwem. (Zazwyczaj nie mogą sobie pozwolić na to we własnych mieszkaniach, ponieważ są one bardzo małe - przeciętne mieszkanie obywatela Nipponu liczy około 8 metrów!)

wtorek, 1 lipca 2014

A psik! Czyli alergia na kota...

Nie pamiętam już, czy pisałam o tym na blogu, na facebooku czy na którymś kocim forum, więc może powtórzę: Jestem alergikiem. Mój organizm gwałtownie reaguje na alergeny zawarte w kociej ślinie (czyli w zasadzie na kota, bo przecież ślinę ma na całym futrzastym ciałku :)). I kotów mieć: nie powinnam!
Nie wiedziałam o tym kilka lat temu, kiedy mieszkała ze mną Majka i Neśka, moje poprzednie kocie rezydentki. Zaczynało mnie wtedy dusić, prychałam, męczył mnie katar, ale nie kojarzyłam tego jeszcze z kotami. Potem diagnoza lekarska uświadomiła mi w czym rzecz.
Kiedy więc ich zabrakło obiecałam sobie, że więcej kotów mieć nie będę. I...
I dotrzymałabym słowa, ale koty miały co do mnie swój własny plan, który z premedytacją zrealizowały :D