poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wielkanoc

Jeszcze godzina do końca Świąt Wielkanocnych...
Przeżyliście je radośnie? Wasze kociaki też?
My mamy się świetnie. Jesteśmy tylko jeszcze bardziej mięciutcy i okrągli :D

A wracając do Wielkanocy:
Jest taki wiersz, który mnie poruszył. Może i Wam się spodoba?


Kot przed Bożą Męką siadł i czyścił futro 
i na krzyż spoglądał, myśląc sobie: 
wiem, o Jezu, że żyć będziesz jutro, 
ale dzisiaj tak bym pragnął ulżyć Tobie ... 

Panie Jezu, kiedy będziesz w Raju 
spraw, by ludzie serca odmienili 
- jak nad kotem się zlitować mają 
skoro Ciebie do krzyża przybili? 

Skoro za nic mają twe cierpienie
i pod krzyż przychodzą tylko w święta 
- jak czcią mają darzyć Matkę – Ziemię 
i jak kochać słabszych i zwierzęta? 

I gipsowe stopy zakrwawione 
trącił pyskiem najczulej jak umiał, 
i pot otarł puszystym ogonem, 
kot, co więcej niż ludzie zrozumiał.
(autor: Katarzyna Ryrych)


Pozdrawiamy świątecznie!