poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Dlaczego kot drapie?

Twój kot drapie? Atakuje nogi, palce, powieki? Skacze na Ciebie lub Twoje dziecko?
A może niszczy meble, tapicerkę, firanki, drzwi?
Wiesz dlaczego tak się dzieje?
Wiesz jak to zmienić? Jeśli nie - o wszystkim w poniższym poście :)

Najczęściej  w nasze progi trafiają małe kociaki. I bawimy się z nimi pozwalając im na wiele. Bo małe, bo milusie, bo nie rozumieją, bo jeszcze się nauczą. A potem jesteśmy zdziwieni, że jednak się nie oduczyły i nadal ostrzą sobie na nas ząbki i pazurki :)
Bywa, że weźmiemy sobie zwierzaczka z tzw. adopcji kotów. Taki kot miewa ugruntowane nawyki i naprawdę ciężko go będzie tego oduczyć.Ale można :)

Dlaczego kot drapie?
Najprawdopodobniej z dwóch powodów.
1. Ma za długie pazury :)
Wystarczy mu je obciąć i po sprawie. Ja obcinam ostrożnie cążkami. Koty są przy tym względnie spokojne, wiec procedura nie jest męcząca. Jeśli się boicie, możecie poprosić o to weterynarza.
I oczywiście drapak! Kot nauczony drapać w tym miejscu, przestaje trenować rycie bruzd w innych przedmiotach ;)
Jak go tego nauczyć? Hmm... Jeden z moich kotów, jak tylko zaczynał drapać cokolwiek, od razu był stawiany na drapaku. Załapał w mig ;) Drugi, starszy wtedy od niego o 3 miesiące, przyglądał się, ale nie powtarzał. Kupiłam więc kocimietkę i posypałam nią drapak. Co prawda najpierw się po nim turlał, tarzał, wywracał, ale potem chętnie wracał. I za każdym razem kiedy zaczynał próbę drapania czegokolwiek w domu - stawiałam go na drapaku i poruszałam łapkami, upodabniając ruch do drapania. Nauczył się :)

2. Nudzi mu się!
Tak, to powód. Bardzo częsty. Zapewnij kotu zabawki, kiedy nie ma Cię w domu. I pamiętaj by co jakiś czas wprowadzać jakieś nowe, których nie zna. Urozmaicenie jest konieczne! A kiedy jesteś - baw się z nim, interesuj, spędzaj z nim czas. To ograniczy jego niszczycielskie zapędy ;)

A najlepsze co możesz zrobić to... mieć dwa koty :D O ile kiedy miewałam jednego, różnie bywało z tym drapaniem, o tyle kiedy są dwa - nic w domu nie jest zniszczone! Słowo kociary!

Jeśli więc twój kot drapie meble, kanapę, drzwi czy buty - zastosuj powyższe rady, a problem odejdzie w niepamięć szybciej, niż możesz to sobie wyobrazić ;)

Gorszy wariant, to to, że kot drapie nas. Albo dziecko, bo uważa to za element zabawy. Lub za okazanie nam przewagi. Może Twój pupil zwyczajnie chce Ci pokazać, że nie Ty tu rządzisz, a on? 
Cóż... Masz problem. Twój kot uznał siebie za Twojego pana. A Ty jesteś dla niego w najlepszym razie podwładnym, a w najgorszym - ofiarą, na która on poluje.
Co zrobić? Od początku pokazać kto w tym domu jest samcem alfa (lub samicą ;))! Nie pozwolić na to, by kot agresją wywalczał swoją pozycję. Oczywiście nie ma mowy o biciu kota, ale można mu to pokazać inaczej: dźwiękiem (w momencie próby walki z nami głośne klaśniecie, czy uderzenie w stół, ewentualnie okrzyk), gestem (czasem wystarczy go złapać za kark, jak matka małego kociaka i przycisnąć lekko głowę do podłogi, tak by wymusić uległa pozycję - kot na pewno szybko zrozumie, że to my mamy nad nim władzę i nie będzie próbował nas atakować). To samo trzeba stosować, gdy widzimy takie zachowanie w stosunku do dzieci. Kot ma wiedzieć, że nie wolno mu atakować domowników. Nigdy! Pod żadnym pozorem! Nawet w czasie zabawy!


Pomijam tu sytuacje, gdy kot przyparty do muru walczy o przetrwanie, broni się przed bólem i czy atakiem - wtedy jego drapanie jest naturalne, oczywiste i ma do tego niekwestionowane prawo!

Oczywiście pamiętamy, żeby nie krzywdzić kotka i żeby zwracać uwagę, na to jak bawią się z kotem dzieci. Bo czasem biedak nie ma wyjścia i tylko drapanie ratuje go przed uduszeniem z miłości ;)

Życzę rozwagi i spokoju. Drapania można oduczyć każdego czworonoga. Wystarczy odrobina zrozumienia kociej natury, miłości i obustronnego szacunku :)

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny artykuł.
    Mam ośmiotygodniowego kiciusia. Jest bardzo ułożony, kochany, ale ma jedną wadę - strasznie drapie moje nogi. Mam już całe podrapane. Lekarz jak je zobaczył, to stwierdził, że będę musiała go wydać. Bardzo bym tego nic chciała.
    Nie wiem jak mam go oduczyć wspinania się na moje kolana po moich nogach.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń