Jesteś kociarzem tak jak ja? Też nie wyobrażasz sobie domu bez kota? Od lat żyjemy z kotami pod jednym dachem. Są niezwykłe, wspaniałe, niepowtarzalne. I nigdy nie ma się dość odkrywania tajemnic, które w nich drzemią. O tym, co naprawdę oznacza życie z kotem - na blogu. Zapraszam.
poniedziałek, 24 września 2012
Gruby kot
Kot jest mistrzem w walce o pożywienie. Ale niekoniecznie chodzi o polowanie na myszy. Kot, jak żaden inny domowy pupil, potrafi ubłagać właściciela o smakołyki. Kto z nas tego nie zna?
Delikatne ocieranie się o nogi, pomiarkiwanie, wpatrzone w nas "głodne" ślepia (na ogół podczas spożywania przez nas posiłku) ;)
I ulegamy. A po jakimś czasie zaskoczeni dostrzegamy, że nasz futrzak zwyczajnie... jest gruby!
Co wtedy?
Niektóre koty są na tyle sprytne, że same sobie otwierają szafki, gdzie chowamy karmę, a bywa, że radzą sobie z drzwiami od lodówki! Znikające ze stołu smaczne kąski to norma. Kto ma w domu niewychodzącego kota, w dodatku kota po kastracji albo po sterylizacji, ten wie, jak trudno dbać o jego linię. Kot na przemian je i śpi, więc nie ma mocnych - staje się gruby.
Przyczyną nadwagi i otyłości u kotów jest:
- brak ruchu i przekarmianie,
- inne zaburzenia - niedoczynność tarczycy, nowotwór trzustki ,
- zażywanie leków np. przeciwzapalnych i antykoncepcyjnych,
- niekiedy uwarunkowania genetycznie.
Zwierzęta powyżej siódmego roku życia są bardziej narażone na tycie, niż młode. Wynika to ze spadku aktywności oraz zwolnienia tempa metabolizmu.
Po czym poznać, że kot waży za dużo?
Kot z nadwagą to kot z nadmiarem tkanki tłuszczowej, ale o masie ciała nie przekraczającej 20% normy. Natomiast waga kota otyłego przekracza owe 20%.
Kot z nadwagą ma słabo wyczuwalne żebra (bada się kota stojącego). Gdy patrzy się na niego z góry, widać, że talia jest słabo zaznaczona. Na brzuchu widoczne są niewielkie fałdy, a sam brzuch jest lekko zaokrąglony.
Kot otyły ma żebra całkowicie niewyczuwalne, a oglądany z góry nie ma w ogóle zaznaczonej talii. Jego brzuch jest wyraźnie zaokrąglony, fałdy są widoczne, wyczuwalna jest gruba warstwa tkanki tłuszczowej.
Gruby kot narażony jest na wiele chorób, które ominęłyby go, gdyby ważył mniej.
Gdy kot tyje, zagrażają mu:
- niewydolność wątroby, nerek, jelit (otłuszczone narządy słabo funkcjonują)
- zaburzenia naczyniowo - sercowe (otłuszczenie mięśnia sercowego powoduje niewydolność serca i zwyrodnienie zastawek),
- zaburzenia oddychania (gromadzący się w jamie brzusznej tłuszcz naciska na przeponę),
- zwyrodnienia stawów, kręgosłupa, trudności w poruszaniu,
- spadek odporności, większa podatność na choroby zakaźne.
Jak odchudzić kota?
Pierwszą czynnością jest zgłoszenie się z kotem lub kotką do weterynarza. Lekarz określi stopień nadwagi lub otyłości i wykluczy ewentualne choroby, które są przeciwwskazaniem do odchudzania. Pomoże dobrać odpowiednią karmę i preparaty odchudzające.
Kota nie można odchudzać gwałtownie. Głodówki nie wchodzą w grę! Jak więc karmić kota z nadwagą? Odchudzanie polegać powinno na stopniowym ograniczaniu spożywanych przez kota kalorii oraz zwiększeniu jego aktywności ruchowej. Dotychczas stosowaną karmę trzeba zmienić na mniej kaloryczną (light). Zdrowa utrata wagi kota nie powinna przekraczać 0,4 kg na tydzień.
Karma typu light jest mniej smaczna, niż ta, którą kot jadł wcześniej. Czekają nas więc protesty i błagania. Ale nie dajmy się terroryzować! :) Początkowo możemy mieszać karmę odchudzającą ze starą (tak jak przy zmianie karmy).
A co, jeśli to nie skutkuje? Nie przejmujmy się. Zlekceważone śniadanie zniknie z miski w porze obiadu lub kolacji. Pod warunkiem, że w międzyczasie nie dokarmimy kota czymś innym! Czasem może nam się wydawać, że łatwiej samemu się odchudzić, niż zmusić do tego kota :) Ale wytrwajmy. Dzięki temu nasz kot będzie zdrowy. I zadowolony z życia.
Podczas diety (a także po jej zakończeniu) zapewniajmy kotu codzienną porcję ruchu. Próbujmy zabawy z piłeczkami, futrzanymi myszami i innymi zabawkami. Wyjątkowo oporne na zabawę egzemplarze starajmy się nauczyć spacerów na smyczy. Jeśli i to zawiedzie, czasem najbardziej pomocny bywa... drugi kot :) We dwójkę mogą godzinami ganiać się po domu, walczyć, skakać na siebie, itp. Taka dawka ruchu powinna zminimalizować problem z nadwagą. :)
Właściciele leniwych i łasych kotów - łączmy się :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz