sobota, 1 września 2012

Więcej niż jeden kot...

Nie myśl, że jesteś nienormalna, bo masz w domu koty.
Tak tak! Ileż to razy słyszałam, że koty ma w domu tylko samotna, stara panna, z lekka sfiksowana, zdziwaczała, nienormalna...
Miłośnik kotów nie zważa na opinię. Więcej niż jeden kot, to dopiero zabawa i przyjemność dla właściciela. A ileż przy tym nauki i radości :)
Opowiem o tym poniżej:

Ludzie uważają, że jeden kot w domu, to i tak dość. Że dwa to większy kłopot, dużo większe koszty, więcej zniszczeń i strat. Pisałam już we wcześniejszych postach, że dwa koty to wcale nie więcej nakładów czasu i pieniędzy. Wręcz przeciwnie. Przeczytajcie o tym tutaj: Koty: dwa czy jeden?

Nie jest prawdą, że żeby mieć dwa koty potrzebujemy wielkiego metrażu. Koci metraż liczy się inaczej niż ludzki. Do powierzchni użytkowej kota poza podłoga doliczamy też półki, meble, fotele i kanapy, parapety, kaloryfery, okapy i każde inne miejsce, na którym kot może się swobodnie położyć i spać ;) Więc małe mieszkanie to żadna przeszkoda!

Kilka kotów w domu to możliwość obserwacji ich świata. Na początku ustali się hierarchia. Ktoś będzie rządził, ktoś będzie podwładnym. Ten dominujący osobnik będzie dość często przypominał pozostałym, kto tu rządzi. Zobaczymy radosne gonitwy, zabawy, pozorowane walki. Ale również udawane podduszanie, gryzienie, przyciskanie do podłogi. Czasem można się zastanawiać czy to zabawa czy walka? A czemu to służy? Najsilniejszy osobnik przypomina słabszym kto tu rządzi, a tamci ulegając okazują posłuszeństwo i uznanie władzy. I wszystko gra :) Prastary, naturalny świat zwierząt...


Każdy ruch jednego kota będzie pilnie obserwowany przez pozostałe. To taka ich telewizja ;) Wystarczy by jeden zaczął jeść z miseczki, by zaraz przybiegły pozostałe, zapewne wcale nie głodne, ale ciekawe co też on tam znalazł i im wyjada :D Zabawne są w tej swojej zazdrości...

Zazdrosne są też o drapanie, głaskanie, uwagę właściciela. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i sprawiedliwie obdzielać pupili czułościami. A i tak pewnie ten słabszy oberwie od silniejszego kilka kuksańców, za to, że śmiał wdrapać się nam na kolana i odwrócić naszą uwagę od samca alfa ;)

Kochani - nie bądźcie samolubni - weźcie co najmniej dwa koty. Nie róbcie z waszego pupila samotnego zgorzkniałego jedynaka. Niech ma kumpla, z którym się i pokłóci i poprzytula w chłodniejszy dzień ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz