Nie macie czasem wrażenia, że Wasz kot jest śmieszny? Albo wręcz dziwny?
Ja obserwując moje urwisy zauważam szereg zachowań, które albo mnie dziwią, albo śmieszą do łez. Nie wszystkie rozumiem. Ale póki nikomu nie szkodzą - niech sobie futrzak rozrabia ;)
Opiszę kilka z nich :)
Różne zabawy, pomysły i "odchyły" u kotów zmieniają się z wiekiem. Potem mijają. Choć niektóre zostają na zawsze...
Przykładowo:
Każdemu właścicielowi kota udomowionego znany jest rytuał polegający na rytmicznym deptaniu łapkami. Zaczyna się on już w kocim niemowlęcym wieku. Nowo narodzone kociaki uciskają brzuch mamy wokół
sutka, by zwiększyć ilość wypływającego mleka. Nawet, gdy mama już je
odstawi, kocięta pamiętają przyjemne uczucie pełnego brzuszka wiążące
się z czynności ugniatania i ssania. Czynność udeptywania przynosi dorosłemu kotu poczucie bezpieczeństwa i komfortu. To koci sposób okazywania radości i przyjemności wywołanej naszą obecnością :)
Zdarza się, że mały kot ssie ogon. Dlaczego? To również przypomina mu matkę. Bardzo
prawdopodobne, że został za wcześnie od niej oddzielony. Nie jest to zwyczaj niebezpieczny, jednak kociak może się skaleczyć, lub
może dojść do wyłysień ssanego miejsca. Dobrze byłoby w takiej
chwilach, albo zająć kota zabawą, albo podłożyć mu do ssania jakiś
materiał. Takie zachowanie to coś w rodzaju "choroby sierocej". Musimy stanąć na wysokości zadania i zastąpić pupilowi mamę...
Kiedy kot dorasta i rozwija instynkt łowiecki zaczyna znajdować w domu dziwne miejsca do ukrycia się. Nigdy nie wiadomo skąd wyskoczy i za czym popędzi ;) Przy okazji takich wypraw wynajdzie również ciekawe sposoby na spędzanie wolnego czasu (zwłaszcza kot trzymany w domu bez współtowarzysza doli!).
U swoich kotów przerabiałam na przykład następujące atrakcje:
- odpinanie żabek przy firankach (wracałam z pracy, a firanki leżą na podłodze... codziennie!),
- huśtanie się na zasłonach, "zjeżdżanie" po firankach (groza!),
- huśtanie się na drzwiach (kot stoi na framudze drzwi, odbija się łapami od ściany i "jedzie" do przeciwnego krańca, potem do samo w drugą stronę :D),
- "wywarzanie drzwi" (rozbieg i rzucenie się z impetem bokiem na oszklone drzwi - stosowanie nocami),
- spuszczanie wody w toalecie, ot tak, raz za razem (wkurzające w nocy!),
- wyciąganie papieru toaletowego z pojemnika i turlanie aż do skończenia rolki...,
- wyciąganie z szafek: płatków kosmetycznych, pałeczek, waty i...konsumowanie,
- otwieranie szafek na buty (stałe, regularne) i wyciąganie butów na podłogę (nocami),
- zaszywanie się w wersalce celem konsumpcji tekturowego pudełka po butach :),
- darcie się do okna, przerażająco i chyba dla jakiejś zasady, bez zapowiedzi, zwłaszcza kiedy nic i nikt pod oknem nie stoi (koty są kastrowane, nie szukają okazji do wyjścia, nie przejawiają chęci opuszczania domu),
- picie wody z toalety, wanny, zlewu - generalnie tej mało czystej,
- wyjadanie piany z wanny, wylizywanie mokrej parasolki, itp. itd. ...
Niektóre z tych zachowań rozumiem. Często to potrzeba rozrywki, nowa zabawa, czasem zwyczajnie nuda.. Innym razem to instynkt, czasem ciekawość, czasem chęć zwrócenia na siebie mojej uwagi.
Co do konsumpcji nie wiem... Brak czegoś w diecie? Dziwaczny gust? Trudno mi powiedzieć.
Części tych zachowań jednak zupełnie nie rozumiem. Może ktoś z Was ma w domu podobnie i coś mi podpowie? :)
Pozdrawiam właścicieli szalonych kotów :) Ala S.
Mój kot uwielbia przesiadywać w reklamówkach :D
OdpowiedzUsuńHahaha :D Ciekawe upodobanie ;) Pozdrawiam :)
UsuńMój kot załatwia się zawsze gdy zaczynamy coś jeść, choć w misce ma swoje jedzonko :/
OdpowiedzUsuńTo ciekawe zachowanie... Nie wiem czy to jedynak, czy masz więcej kotów, ale na pewno coś tym sygnalizuje. Zazdrość? Chęć bycia przywódcą? A może to sposób na zwrócenie na siebie Waszej uwagi? Na to odpowiedziałby z pewnością jakiś dobry koci behawiorysta. Może warto zapytać? Pozdrawiam :)
Usuńmoja kotka nauczyła sie witac mnie jak wracam do domu, mowie do niej 'czesc' a ona odpowiada mialknieciem.
OdpowiedzUsuńz takich dziwnych zachowan, kilka razy dziennie wariuje, biega jak szalona po mieszkaniu i skaczac na sciane probuje po niej biec w linii prostej :)
:)
UsuńTo ładnie z jej strony, że chce odpowiadać :) A że dostaje "korby" i szaleje po mieszkaniu - tak już chyba mają, przynajmniej większość kotów. Ale zawsze zabawnie jest na to popatrzeć ;)
Pozdrawiam :)