Mówią o nim, że paskudny, że linieje, że to nie kot, a odmieniec, że genetyczny mutant.
A jednak skutecznie opanowuje sale wystawowe i co za tym idzie – zajmuje główne
miejsca na podium. Ale nie ma się co dziwić – kot perski to taka różnorodność odmian kolorystycznych, a nawet budowy
anatomicznej, że
naprawdę jest w czym wybierać i czym zachwycać.
Oczywiście Pers nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak może spróbujmy wyjść mu naprzeciw i spojrzeć na Persa
nieco łaskawszym okiem?
W kilku słowach o Persie:
Kot perski to jedna ze starszych ras kota domowego, zaliczana do grupy długowłosych. Jest to najpopularniejsza na świecie rasa kota (!). W Europie pojawiła się w XVII wieku.
Żyje: ok. 13–15 lat
Waga: 2,5–6 kg
Ilość kociąt w miocie: 3–4
Charakter: spokojne, miłe, łagodne, niewielkie talenty łowcze
Barwa: rozmaite odmiany - czarna, biała, ruda, niebieska, kremowa i
inne, jest ich ok. 150.
Oczy: różny: niebieski,
pomarańczowy lub mieszany (jedno niebieskie, drugie pomarańczowe)
Budowa: krępa. Łapy silne. Głowa duża, masywna, szeroka, czoło
wypukłe, policzki pełne, broda dobrze rozwinięta. Nos mały, szeroki. Ogon puszysty na całej długości. Średnia długość sierści
ok. 10 cm. Wewnątrz ucha, a także między opuszkami palców wszystkich
łap, powinien znajdować się pędzelek sierści. Kolejną charakterystyczną
cechą jest tzw. kryza, którą tworzy gęsta i długa
sierść rosnąca od uszu wokół brody.
Skoro już znamy delikwenta kilka słów o wspólnej egzystencji:
Sierść Persa to wyzwanie dla właścicieli. Pielęgnacja kota perskiego to przede wszystkim systematyka. Futro wymaga codziennego czesania i kąpieli – może nie codziennych, ale jednak regularnych i przy użyciu
właściwych szamponów. Codzienne czesanie powinno nam wejść w krew. Inaczej będziemy mieli w domu chodzący kołtun ;) Czasem do wyjścia z opresji
wystarczy potem grzebień z szeroko rozstawionymi zębami. Ale bywa, że jedynym
rozwiązaniem jest użycie nożyczek…:/
Nie
możemy również pominąć wielkich, perskich oczu (a trudno ich nie zauważyć :D). Pers ma tak zbudowaną rogówkę, że narażona
jest na liczne urazy mechaniczne, a także bolesne
infekcje. Dlatego należy
codziennie przemywać mu oczy wacikiem nasączonym ciepłą,
przegotowaną wodą, a jeszcze lepiej specjalistycznymi preparatami.
A jaki jest Pan Pers?
To domator i arystokrata pełnym pyszczkiem :)
Kot perski to
kot, który wykazuje
największy stopień udomowienia wśród kotów. Nie ma w tym przesady, gdyż to
kanapowiec, który pieszczoty kocha nade wszystko. Nie można jednak powiedzieć, że jest w tej kwestii nachalny i roszczeniowy! Pers to
kot bardzo spokojny, cierpliwy, pozbawiony agresji, a więc doskonały
partner do zabaw z dziećmi. Trzeba jednak pamiętać, że jego zrywy
do zabawy to tylko chwilowe przerwy w wylegiwaniu się na kanapie lub
kolanach opiekuna ;)
A właściciela potrafią pokochać i być mu oddane całkowicie… Ale wymaga
to wzajemności. Dlatego też Persy doskonale sprawdzają się w domach,
gdzie kot to równoprawny członek rodziny lub jedyny partner - szczególnie
ludzi samotnych lub starszych. Ich kojący, delikatny głos i wrodzona
łagodność mają działanie terapeutyczne. A gdy dodamy jeszcze do tego
niemal całkowity brak instynktów łowieckich, a u kocurów
skłonności do przykrego dla nas zaznaczania swojego terytorium, chęci
wdrapywania się na wysokości, wchodzenia w każdy zakamarek, a niekiedy nadmiernej aktywności... Otrzymamy idealnego partnera, który swoją inteligencją i stoickim
spokojem zaczaruje nasz świat :)
Polecam Kota Perskiego każdemu. Może nie podobać Wam się jego pyszczek, może nadmiar sierści. Ale nie to się liczy co widać, ale to co w środku. A Pers od środka to kot idealny :)
zawsze marzyłam o persie ale cóż nie mam i pewnie nie będę miała bo przecież nie kupię gdy tyle bied bezpańskich czeka na dom i serce...
OdpowiedzUsuńmyślę dokładnie tak samo :)
OdpowiedzUsuń