Wiem wiem, nikt nie myśli o śmierci, zwłaszcza jeśli jest młody, ale...
Co by było gdyby?
Czy Wasi bliscy przygarnęliby Wasze mruczki?
Jesteście pewni, że nie wylądowałyby pod blokiem, na śmietniku, w piwnicy, bezpańskie...?
Jesteś kociarzem tak jak ja? Też nie wyobrażasz sobie domu bez kota? Od lat żyjemy z kotami pod jednym dachem. Są niezwykłe, wspaniałe, niepowtarzalne. I nigdy nie ma się dość odkrywania tajemnic, które w nich drzemią. O tym, co naprawdę oznacza życie z kotem - na blogu. Zapraszam.