Koty dachowce, a więc typowe domowe są uznawane za najczęstszy
typ kotów. Chyba każdy z nas miał z nimi w większym lub mniejszym stopniu do czynienia, prawda? :) Są miłośnicy właśnie tej rasy, jako najbardziej naturalnej i nietkniętej genetycznymi doświadczeniami.
A jaki jest ten domowy kot?
Dachowce zalicza się do grupy gatunków inwazyjnych, co oznacza, że mogą rozmnażać się i żyć w naturalnym środowisku bez opieki człowieka. Jednocześnie, ich nadmiar często jest problematyczny na danym obszarze występowania.
Szacuje się, że koty stały się zwierzętami
domowymi ok. 9000 lat temu! Obecna postać naszych dachowców jest wynikiem
szeregu naturalnych krzyżówek gatunkowych zachodzących pomiędzy dzikimi kotami, m.in. żbikami.
Gatunek ten zdobył popularność, przede wszystkim ze
względu na swoją pożyteczność. Hodowane w celu pozbywania się gryzoni, ułatwiały nam ludziom życie.
Dachowce są niezwykle zróżnicowaną
grupą kotów. Najprościej ujmując, te koty, które nie mają jasnego rodowodu ani
nie dają się przypisać do żadnej z ras uwzględnianych przez
Międzynarodową Federację Felinologiczną, są dachowcami czy też kotami
domowymi.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJuy-LIK8VUxFQvVk0VfEnbI9dMBsdb3uTO3ImGbAll5nmzjva3n3u7I2clB-3iaVuZstOzYU3imwksCak9QtBwtgt8J2WSycmG7OZ8tso_g6UIcByvS4fJqw0eJ-1Dok-3No1gM4l0gso/s1600/dach2.jpg)
Spotykane są koty o futrze białym, czarnym, szarym, rudym, brązowym i
wszelkimi odcieniami tych kolorów. Poza tym, niektóre mają futro o
odcieniu fioletowym lub niebieskim. Te typy najczęściej są mieszankami
cenionych kotów rasowych. Poza jednolitym kolorem czarnym, rzadko
spotyka się dachowce o jednej barwie futra. Powszechne są natomiast te
pręgowane lub mieszanki kolorów.
Ze względu na różnorodność kotów
pospolitych (inna nazwa dachowca), trudno jednoznacznie
określić ich charakter. Zwykło się jednak przyjmować, że są to zwierzęta
cechujące się wyjątkową niezależnością. Bardzo dobrze radzą sobie
samodzielnie, potrafią polować i zdobywać dla siebie pokarm. Nie zawsze
są ufne wobec człowieka. Niemniej jednak, odnajdują się również w
domowym zaciszu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmSirRGgcEBeSs1DlJBuivmyagpfbakmhrll038Hy2OjB3IBX6mi3m9vrRbpttIWuvxcfPE2e9V2u2KPJgzPYM0oq3bHWwVrgDxgkEDSdsU96e3zsb59L5wkS4CVTu5SaQj-fR0Q6uAwv3/s1600/dach3.jpg)
Przy odrobinie cierpliwości i konsekwencji w wychowaniu, można
przyzwyczaić nawet te najdziksze do siebie, zyskując w nich prawdziwych wiernych przyjaciół. Wiem coś o tym, bo mam dwa dachowce w domu. I oba są niezwykłe i bardzo kochane :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz