niedziela, 27 lipca 2014

Prawda czy fałsz? Czyli fakty i mity na temat kotów

Zarówno w internecie, jak i w codziennych rozmowach młodych kociarzy, krąży mnóstwo stwierdzeń, które nijak się mają do rzeczywistości. Nie mówię tu oczywiście o żadnych przesądach czy zabobonach, nie. Mam na myśli informacje, które niejako pocztą pantoflową zakradają się do naszych domów i w które przy dłuższym powtarzaniu zaczynamy wierzyć.

Domyślam się, że "starzy" kociarze nie dają im wiary. Ale spora grupa młodych hodowców może nie mieć pewności co do niektórych opinii. Dlatego też omówię te najbardziej popularne. Mam nadzieję, że to sporo rozjaśni :)

Fakty i Mity:

Mit: Kot zawsze spada na cztery łapy. 
Fakt: O ile koty instynktownie spadają nogami w dół i mogą przetrwać upadek z dużej wysokości, może się także zdarzyć (i zdarza niestety dość często), że w wyniku takiego "lotu" kot połamie sobie kości.
(Odpowiednie zabezpieczenie balkonu i okien może zapobiec nieszczęśliwym upadkom. Ale to chyba oczywiste?)

Mit: Kot powinien codziennie pić mleko. 
Fakt: Koty zazwyczaj lubią mleko ale go nie potrzebują, jeżeli są właściwie odżywiane. Wiele kotów dostaje biegunki, jeżeli wypiją go zbyt dużo. Jeżeli zamierzamy w ogóle podawać kotu mleko - to tylko w małych ilościach i niezbyt często. Albo zastąpić je specjalnym mlekiem dla kotów, dostępnym w sklepach (Moje niestety tego sklepowego nie ruszają. Może dlatego, że ich nie przyuczyłam od małego? Zasadniczo żadnego mleka nie piją - zawsze mają po nim biegunkę).

Mit: Kastrowane koty automatycznie przybierają na wadze. 
Fakt: Podobnie jak ludzie, koty tyją, gdy za dużo jedzą i nie zażywają ruchu. Jeżeli kot zostanie wykastrowany w chwili, gdy jego zapotrzebowanie energetyczne ze względu na rozwój jest jeszcze dosyć duże, istnieje niebezpieczeństwo, że pozostanie przy swoich zwyczajach żywieniowych i szybko utyje. To właściciele kotów przede wszystkim są odpowiedzialni za wagę swoich pupili. Nie przekarmiajmy więc :)
(Mam dwa kastraty. Jeden ma wagę w normie, drugi jest szczuplutki. Mają stały dostęp do karmy, a mimo to nie zauważam żadnego tycia.)

Mit: Koty nie chorują na wściekliznę. 
Fakt: Wszystkie ssaki, włączając w to koty, mogą chorować na wściekliznę. Podobnie jak psy, koty należy regularnie szczepić przeciw tej chorobie (te wychodzące, bądź mające częsty kontakt z nowymi osobnikami (tymczasami), rzecz jasna).

Mit: Koty trzymane w domu nie mogą się niczym zarazić. 
Fakt: Pomimo przebywania w zamkniętych pomieszczeniach, koty są wciąż narażone na kontakt z zarazkami przenoszonymi drogą powietrzną lub przyniesionymi przez ich właściciela na obuwiu lub ubraniu!
Zdarza się, że nawet najbardziej "domowe" koty opuszczają swoje siedziby i są wówczas narażone na styczność z różnymi chorobami i pasożytami poprzez kontakt z odchodami innych zwierząt.
Warto pomyśleć o tym wcześniej i zaszczepić swoich pupili.

Mit: Koty zarażają się tasiemcem poprzez zjedzenie zepsutego pożywienia.
Fakt: Zwierzęta domowe zarażają się tasiemcem poprzez połykanie pcheł, noszących w sobie tego pasożyta. Koty mogą się też zarazić zjadając zainfekowane myszy lub inne drobne zwierzęta.

Mit: Dodawanie czosnku do karmy kotów pomaga w zwalczaniu pasożytów przewodu pokarmowego. 
Fakt: Czosnek może poprawić walory smakowe kociego jedzenia, ale nie ma żadnego wpływu na robaki żyjące w jego przewodzie pokarmowym. Najskuteczniejszą metodą jest uczciwe leczenie za pomocą środków przepisanych przez weterynarza.
(Nie próbowałam. I przyznam - lekko niepokoi mnie myśl, że mój Chadek, któremu zawsze "brzydko pachnie" z pyszczka, mógłby do tego zionąć czosnkiem :D)

Mit: Kobiety w ciąży nie powinny trzymać kotów. 
Fakt: Niektóre koty mogą być zarażone toksoplazmozą, która może mieć zły wpływ na rozwój płodu w łonie matki. Ginekolodzy ciągle jeszcze zalecają przyszłym matkom pozbycie się kota, jednak nie jest to konieczne, ponieważ pierwotniaki rozwijają się tylko w kale kota. Ciężarna kobieta może się nimi zarazić bezpośrednio lub pośrednio, np. kiedy przetrze usta ręką, którą uprzednio usuwała kocie odchody z kuwety. W zupełności wystarczy aby przyszła matka unikała kontaktu z kocią "ubikacją" i scedowała obowiązek jej czyszczenia na innego z domowników.

Mit: Zmysł równowagi kota jest ulokowany w jego wąsach. 
Fakt: Kot używa wąsów jako "czujników" do badania otoczenia, a nie do zachowywania równowagi.

Mit: Zwierzęta leczą swoje rany liżąc je. 
Fakt: W rzeczywistości lizanie może tylko spowolnić proces gojenia i spowodować większe uszkodzenie rany.

Mit: Każda kotka przynajmniej raz w życiu powinna mieć młode. 
Fakt: To całkowicie wyssane z palca przekonanie spowodowało już w świecie kotów nieskończenie wiele cierpień. Olbrzymie masy włóczących się kotów, wyrzucone, utopione lub otrute kociaki oraz wiecznie przepełnione schroniska dla zwierząt to skutki braku kontroli nad rozmnażaniem się kotów. Poza tym ciąża u kotki może być czynnikiem, który ujawni ukryte dotąd choroby. Nie istnieją żadne medyczne przesłanki ku temu, aby kotka rodziła "dla zdrowia"!

Mam nadzieję, że rozwiałam wszelkie wątpliwości?
Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Brawa za ten artykuł Anno. Od siebie dodam, że czosnek może być bardzo szkodliwy dla kota.
    Załączam link do artykkułu na temat roślin szkodliwych oraz bezpiecznych dla kota: http://mrumru.eu/viewtopic.php?t=45

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za cenny komentarz. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń