Żywienie kotów - cz.II

W poprzedniej części artykułu - "Żywienie kotów - cz.I" omawiałam rodzaje karm. W tej części powiem o "ludzkich" produktach dobrych dla kota, o przestawianiu z jednaj karmy na drugą bez sensacji żoładkowych oraz o kultowej opinii na temat: Czy kot pije mleko?
Zapraszam.
Czy koty piją mleko?
Piją :) I zaraz potem mają biegunkę :) Jeden z moich kotów, jeśli tylko ma okazję, chętnie dorywa się do miseczki z mlekiem. Ale potem to odchorowuje. Drugi nawet mleka nie ruszy. Mija szerokim łukiem.
Jest specjalne mleko dla kotów, miłośników tego przysmaku. Dziś kupisz już wszystko - jest mleko dla niemowląt, jest też mleko dla kotów :) Jeśli widzisz, że Twój pupil je lubi - zrób mu przyjemność i kup mu to specjalne, nieszkodliwe dla jego brzuszka.

Jeden mój futrzak lubi śmietanę i biały ser, drugi jogurty owocowe :) Dziwaki małe ;)

Książki podają, że koty lubią gotowane mięsko, warzywa, ryż. Próbowałam i tego.
Fakt, ryż mieszany z mokrą karmą jedzą, choć starają się wydłubać karmę, a ryż zostawić ;)
Jeden z moich kotów kocha gotowane warzywa, w każdej postaci - na święta muszę przed nim chować sałatkę jarzynową, bo wyżre ;) Drugi nie tyka ich wcale. Za to za pączka by zabił :D

Wspólnym mianownikiem są jajka. A właściwie żółtka, bo białko kotu szkodzi. Oba kochają wylizywać je z miseczki. W każdej ilości :)
No i oba lubią masełko. Niech mi tylko spadnie na podłogę - za moment już go nie ma ;)

Surowe mięsko... Nie jedzą. Rzadko. Ciut kurczaka, ciut wątróbki. Ale to sporadyczne. Nie przepadają. I jest dla nich niezdrowe, więc to u nas w domu okazjonalna sprawa.

A co z gotową karmą? Jak ją zmienić na inną bez rewolucji w kocich brzuszkach?
Metodą mieszania ze zmianą proporcji  :)
Powiedzmy, że karmiliście do tej pory kota Puriną a chcecie przejść na Whiskas (odradzam ;)).
W pierwszym dniu dajecie 3/4 miseczki Puriny i 1/4 Whiskas
W drugim to samo, ewentualnie ciut więcej Whiskas
W trzecim czy czwartym 1/2 Puriny i 1/2 Whiskas
Po dwóch dniach 1/4 Puriny i 3/4 Whiskas
Za kilejne 2-3 dni 100% Whiskas
Przeszliśmy zmianę bezboleśnie dla kota. Bo kot przyzwyczajony do jednej karmy nie chce tak nagle jeść innej. No, chyba że z gorszej na lepszą go przestawiamy, to je bez problemów :) Tylko, że zdarza się, że odchoruje nagła zmianę. Więc lepiej stopniowo ;)

Każdy kot ma swoje ulubione potrawy. Lubię patrzeć jak mój je surowe ogórki. To zabawne :) Ale to co lubią, musi podlegać naszej weryfikacji. Pozwólmy im popróbować, ale kontrolujmy co i ile. Od tego zależy ich zdrowie. A czasem i życie.